Tekst piosenki:
Mets de l'huile
Ne néglige pas
ta vie c'est pas face ou pile
Tu joues, tu ries, tu te sens fort
Ralentis
Prends le temps
d'aimer les choses
simples de la vie
Sans utopies
Je sais le temps est speed et
On veut tous s'en évader
Le courant nous brise en un moment
Faut pas te laisser faner
Perdre tes jours, tes années
A courir, arrête-toi et respire
Pourquoi tu run run run, never stop?
Trop déterminé, tu vises le jackpot
Prêt à sacrifier tout pour ton job
Mais tu finiras lonely, you're only so lonely
Cause you run run run run, never stop
Trop déterminé, tu vises le jackpot
Prêt à sacrifier tout pour ton job
Mais tu finiras lonely, you're lonely, so lonely
Contrecoup
Faut tout donner pour des billets
Ça rend fou
Quelle montée de stress
C'en est trop
Tu t'entêtes
Mais tu vas y laisser ta peau
Là faut qu't'arrêtes
Mais y a ce lundi, mardi
Métro, boulot, dodo
C'est toute ta vie
C'est ce même poids sur ton dos
Jeudi hum tu cries:
"Allô, allô maman bobo"
Samedi c'est cuit
Rembobine la vidéo
Toujours tu run run run, never stop
Trop déterminé, tu vises le jackpot
Prêt à sacrifier tout pour ton job
Mais tu finiras lonely, you're only so lonely
Cause you run run run run, never stop
Trop déterminé, tu vises le jackpot
Prêt à sacrifier tout pour ton job
Mais tu finiras lonely, you're lonely, so lonely
Je ferme les yeux et j'm'imagine
Sur un nuage ou sur une î-île
J'aurais c'que j'veux et j'serais tranquille
Je ferais les choses doucement
La vie aurait un goût sucré
Une chanson ou deux, un ukulélé
Pas de stress, j'me laisserais aller
Au gré du vent
Pourquoi tu run run run, never stop?
Trop déterminé, tu vises le jackpot
Prêt à sacrifier tout pour ton job
Mais tu finiras lonely, you're only so lonely
Cause you run run run run, never stop
Trop déterminé, tu vises le jackpot
Prêt à sacrifier tout pour ton job
Mais tu finiras lonely, you're lonely, so lonely
[x2]
Tłumaczenie:
Umieść oliwę
Nie zaniedbuj życia
To nie twarz czy bateria
Baw się i śmiej
Czujesz się silny
Wolny
czas aby cieszyć się z prostych rzeczy w życiu
Bez utopii
Wiem, że czas szybko płynie
Wszyscy chcielibyśmy go uniknąć
Nurt porywa nas w chwili,
Gdy nie mogę pozwolić Ci zniknąć.
Marnując swoje dni, swoje lata
zatrzymaj się i oddyhaj
Dlaczego biegniesz, biegniesz, biegniesz, bez końca?
Zbyt konkretnie, strzelasz w dziesiątkę
Gotowa poświęcić wszystko dla swojej pracy
Ale skończysz samotny, tak samotny jak jesteś
Bo twój bieg, bieg, bieg, bieg, nigdy się nie skończy
Zbyt konkretnie, strzelasz w dziesiątkę
Gotowa poświęcić wszystko dla swojej pracy
Ale skończysz samotny, tak samotny jak jesteś, tak samotny
Konsekwencje
Musisz dać z siebie wszystko za bilet
To szaleństwo
Jak działa stres
Tego już za wiele
Odurza Cię
Ale pozostawisz skórę
Musi qu't'arrêtes
Ale jest to poniedziałek, wtorek
Metro, praca, sen
To jest twoje życie
To ten sam ciężar na plecach
W czwartek w gwarze krzyczysz:
"Witam, witam mama bobo"
Sobota to gotowane
Cofa się film
Ciągle biegniesz, biegniesz, biegniesz, bez końca?
Zbyt konkretnie, strzelasz w dziesiątkę
Gotowa poświęcić wszystko dla swojej pracy
Ale skończysz samotny, tak samotny jak jesteś
Bo twój bieg, bieg, bieg, bieg, nigdy się nie skończy
Zbyt konkretnie, strzelasz w dziesiątkę
Gotowa poświęcić wszystko dla swojej pracy
Ale skończysz samotny, tak samotny jak jesteś, tak samotny
Zamykam oczy i marzę
na chmurze lub na wyspie
Mam czego chcę i pragnę ciszy
Chciałabym robić rzeczy powoli
Życie będzie miało słodki smak
Piosenka lub dwie, ukulele
Bez stresu, puścić mnie
Na wietrze
Dlaczego biegniesz, biegniesz, biegniesz, bez końca?
Zbyt konkretnie, strzelasz w dziesiątkę
Gotowa poświęcić wszystko dla swojej pracy
Ale skończysz samotny, tak samotny jak jesteś
Bo twój bieg, bieg, bieg, bieg, nigdy się nie skończy
Zbyt konkretnie, strzelasz w dziesiątkę
Gotowa poświęcić wszystko dla swojej pracy
Ale skończysz samotny, tak samotny jak jesteś, tak samotny
[x2]