Love System - Papierowy księżyc
Nie, nie będę
w San Francisco,
to nie to miejsce i czas,
Jutro dla mnie to już przyszłość,
inna kreacja i twarz.
Schną na szybie ślady łez
pora już dograć ten akt,
w San Francisco,
to nie to miejsce i czas,
Jutro dla mnie to już przyszłość,
inna kreacja i twarz.
Schną na szybie ślady łez
pora już dograć ten akt,
Halina Frąckowiak - Nie zobaczysz matko syna
Nie zobaczysz, matko, syna
Choćbyś oczy wypatrzyła
Choćbyś co dzień rannym świtem
Na skraj drogi wychodziła
Jego ręce zatrzymane
Nie będą już nic robiły
Jego usta przysypane
Choćbyś oczy wypatrzyła
Choćbyś co dzień rannym świtem
Na skraj drogi wychodziła
Jego ręce zatrzymane
Nie będą już nic robiły
Jego usta przysypane
De Mono - Wzejdę polnym makiem
Wzejdę polnym makiem – byś mnie znalazł w złotym łanie,
Wzlecę w niebo ptakiem – byś mnie dostrzegł w chmurze białej
W środku lata więdną maki, opuszczają gniazda ptaki
Lecz zapomnij, że nawet najczerwieńsze więdną maki
W ruczaj się zamienię – byś ugasił swe pragnienie
Ogniem rozpłomienię – byś się ogrzać mógł jesienią
Do dna w słońcu wyschnie strumień – rano z ognia popiół tylko
Wzlecę w niebo ptakiem – byś mnie dostrzegł w chmurze białej
W środku lata więdną maki, opuszczają gniazda ptaki
Lecz zapomnij, że nawet najczerwieńsze więdną maki
W ruczaj się zamienię – byś ugasił swe pragnienie
Ogniem rozpłomienię – byś się ogrzać mógł jesienią
Do dna w słońcu wyschnie strumień – rano z ognia popiół tylko
H, Halina Frąckowiak, Alicja Majewska, Andrzej Zaucha
Halina Frąckowiak, Alicja Majewska, Andrzej Zaucha - Nie zapomnijmy tego
Zanim się skończy ciepło
I gwiazda skrzydła zwinie
I trzeba będzie znowu
Wędrować przez pustynię
Dotknijmy siebie dłonią
Jakbyśmy dotykali Tego
Co się narodził
I światło w nas zapalił
I gwiazda skrzydła zwinie
I trzeba będzie znowu
Wędrować przez pustynię
Dotknijmy siebie dłonią
Jakbyśmy dotykali Tego
Co się narodził
I światło w nas zapalił
H, Halina Frąckowiak & Grupa ABC
Halina Frąckowiak & Grupa ABC - Czekam tu
Lato było niby dzban
Pełen aż po brzegi krasnych malin
Szły co wieczór panny w tan
Pragnąc, by je chłopcy przytulali
A ty patrzysz i nie widzisz
A mnie noc nie zsyła snu
Przeszło lato, jesień idzie
Pełen aż po brzegi krasnych malin
Szły co wieczór panny w tan
Pragnąc, by je chłopcy przytulali
A ty patrzysz i nie widzisz
A mnie noc nie zsyła snu
Przeszło lato, jesień idzie
Halina Frąckowiak - Daleko od swej dziewczyny
Doliny, doliny
Nade mną rozwarło się nocy imię ciemne
Doliny, doliny
Kany się przechodzi mój miły?
Bukami, jodłami
Rowami, lasami
Górami
Nade mną rozwarło się nocy imię ciemne
Doliny, doliny
Kany się przechodzi mój miły?
Bukami, jodłami
Rowami, lasami
Górami
H, Halina Frąckowiak & Grupa ABC
Halina Frąckowiak & Grupa ABC - Moja mała sprawa
Słońce odebrało leśnych drzew
I polnych traw pokłony
Ludzie wyszli z domów, niosąc swych
Codziennych spraw miliony
Wybacz, nie wiem, skąd
Jaki ślepy traf tego był przyczyną
Dość, że stałeś się
Jedną z moich spraw, może i jedyną
I polnych traw pokłony
Ludzie wyszli z domów, niosąc swych
Codziennych spraw miliony
Wybacz, nie wiem, skąd
Jaki ślepy traf tego był przyczyną
Dość, że stałeś się
Jedną z moich spraw, może i jedyną
Halina Frąckowiak - Na sianie
Miłośne śpiewanie
Słodkie omdlewanie
(Na sianie, na sianie, hej!)
Siły postradanie
Żałośne wzdychanie
(Na sianie, na sianie, hej!)
Słodkie omdlewanie
(Na sianie, na sianie, hej!)
Siły postradanie
Żałośne wzdychanie
(Na sianie, na sianie, hej!)
Halina Frąckowiak - Do końca świata
A było to na początku, to było tak
Nie było jeszcze obłoków, to było tak
I nieba także nie było, to było tak
O ptakach ani się śniło, to było tak
A jednak była już miłość, któż o tym wie?
Choć nie było ciebie i mnie
(A jednak była miłość, a jednak była miłość)
Nie było jeszcze obłoków, to było tak
I nieba także nie było, to było tak
O ptakach ani się śniło, to było tak
A jednak była już miłość, któż o tym wie?
Choć nie było ciebie i mnie
(A jednak była miłość, a jednak była miłość)
Halina Frąckowiak - Wodo, zimna wodo
Wodo, zimna wodo
Opłyń gorzkie rany
Co mu je zadało
Serce jego panny
Wodo, zimna wodo
Zabierz te boleści
Co mu je zadano
Opłyń gorzkie rany
Co mu je zadało
Serce jego panny
Wodo, zimna wodo
Zabierz te boleści
Co mu je zadano
Halina Frąckowiak - Wiatraki mojej wyobraźni (Teatralna panorama)
Niebo kłębi się i chmurzy, jak napięta struna drży,
Lecz nie zdoła uciec burzy, z którą walczyć nie ma sił.
Gdzieś daleko okruch światła w niepamięci nagle znikł
I ostatnia iskra zgasła, jak przerwana nagle nić.
Teatralna panorama, a w niej wiatrak dumnie tkwi,
Nieme skrzydła wiatr połamał, niepotrzebne wyrwał drzwi -
On, co tyle przetrwał burz, dziś nadziei nie ma już...
Lecz nie zdoła uciec burzy, z którą walczyć nie ma sił.
Gdzieś daleko okruch światła w niepamięci nagle znikł
I ostatnia iskra zgasła, jak przerwana nagle nić.
Teatralna panorama, a w niej wiatrak dumnie tkwi,
Nieme skrzydła wiatr połamał, niepotrzebne wyrwał drzwi -
On, co tyle przetrwał burz, dziś nadziei nie ma już...
Halina Frąckowiak - Odnajdziesz świat
Marzeń dach spadł na ziemię
Świat ze szkła pękł na dwoje
Noc Ci dała sny ciemne
Bo tyle wart kolorowy dom z kart
Anioł, co szedł donikąd
Myślał, że ból jest szminką
Że to tylko żart, że kochać to grać
Lęk Cię dopadł przed jutrem
Świat ze szkła pękł na dwoje
Noc Ci dała sny ciemne
Bo tyle wart kolorowy dom z kart
Anioł, co szedł donikąd
Myślał, że ból jest szminką
Że to tylko żart, że kochać to grać
Lęk Cię dopadł przed jutrem
Jonasz Kofta - Serca gwiazd
Na niebo spojrzyj na samotność gwiazd,
W bezdenną noc bez dnia.
Czy gwiazdy wiedzą co to lęk,
Czy gwiazdy znają strach?
Serca gwiazd - twardy lód.
Pod żarem schowany szklany chłód.
Serca gwiazd - twardy lód,
W bezdenną noc bez dnia.
Czy gwiazdy wiedzą co to lęk,
Czy gwiazdy znają strach?
Serca gwiazd - twardy lód.
Pod żarem schowany szklany chłód.
Serca gwiazd - twardy lód,
Halina Frąckowiak - Przemilczeć, przeszeptać
Przemilczeć, przeszeptać
wieczory i ranki
zatopić się w oczach
po samo serce
I nagle cię oddać
nie widzieć cię więcej
zapomniał o nas
wieczory i ranki
zatopić się w oczach
po samo serce
I nagle cię oddać
nie widzieć cię więcej
zapomniał o nas
Halina Frąckowiak - Julio, nie bądź zła
Julio nie bądź zła, złe wróżby chodzą jak psy - stadami.
Wszystkie listy spal, zabij pamięć.
Nagle przyjmij dzień, tak żeby gwiazdy w niebie oszalały,
A ze wspomnień zostaw żar spopielały. (2x)
Jeeee...
Podpalisz siebie jak zraniony ptak,
Zapadasz w ziemię jak umarły kwiat.
Wszystkie listy spal, zabij pamięć.
Nagle przyjmij dzień, tak żeby gwiazdy w niebie oszalały,
A ze wspomnień zostaw żar spopielały. (2x)
Jeeee...
Podpalisz siebie jak zraniony ptak,
Zapadasz w ziemię jak umarły kwiat.
H, Halina Frąckowiak, Alicja Majewska, Andrzej Zaucha
Halina Frąckowiak, Alicja Majewska, Andrzej Zaucha - Gwiazdo świeć, kolędo leć
Choinka dumna niczym paw,
Paradną nosi szatę,
Garść ususzonych latem traw
I świeczki, i opłatek.
Niepowtarzalny zapach świąt
Odurzył Polskę całą.
Czystością błyszczy każdy kąt
Paradną nosi szatę,
Garść ususzonych latem traw
I świeczki, i opłatek.
Niepowtarzalny zapach świąt
Odurzył Polskę całą.
Czystością błyszczy każdy kąt
Halina Frąckowiak - Umiłowanie
Jakże do tego przywyknę,
Jakże z tym się oswoję,
Jak cię ogarnę, przeniknę,
Umiłowanie moje.
Jakie ci zerwę liście,
Jakim osypię pąkowiem,
Co ci, jedyna, na przyjście
Jakże z tym się oswoję,
Jak cię ogarnę, przeniknę,
Umiłowanie moje.
Jakie ci zerwę liście,
Jakim osypię pąkowiem,
Co ci, jedyna, na przyjście
Halina Frąckowiak - Który to bal bez ciebie
Który to bal bez ciebie
Kielich samotny szampana
Nie wiedzie mi się nie wiedzie
Samotność jest bardzo sama
Który to rok, gdy odszedłeś
Bez znaku na spotkanie
Twój klucz czeka w szufladzie
Kielich samotny szampana
Nie wiedzie mi się nie wiedzie
Samotność jest bardzo sama
Który to rok, gdy odszedłeś
Bez znaku na spotkanie
Twój klucz czeka w szufladzie
Halina Frąckowiak - Wzywam Cię
Czy będzie to grom, czy będzie to świerszcz
Czy w pożodze dom, czy zdmuchnięcie świec
Pomocna dłoń, czy w kamień, zwarta pięść
Czy będzie to start, czy aż śmierć
Pod którym semaforem stanie czas
Rozmyją się miesiące, zwiędną dnie
Zgrzytają sennie osie gwiazd
Czy w pożodze dom, czy zdmuchnięcie świec
Pomocna dłoń, czy w kamień, zwarta pięść
Czy będzie to start, czy aż śmierć
Pod którym semaforem stanie czas
Rozmyją się miesiące, zwiędną dnie
Zgrzytają sennie osie gwiazd
Halina Frąckowiak - Znikąd
Znikąd z nieznanego świata wciąż nowe leca ćmy,
Na granicy świata jasnym błyskiem płonie iskra, (plonie iskra)
Znikąd, spadającej gwiazdy lot jedo mgnienie (lot jedno mgnienie)
Płonie jasno jedna krótka chwile gasnac na granicy swiatła i ciemnosci nocy
(i płona tak co noc)
Znowu noc , nowe wciąż płonął gwiazdy( gwizady)
Chwile noc złoty noc świeci blaskiem
Zapatrzone słońce pośród nocy jasnieją blaskiem słońca,
Na granicy świata jasnym błyskiem płonie iskra, (plonie iskra)
Znikąd, spadającej gwiazdy lot jedo mgnienie (lot jedno mgnienie)
Płonie jasno jedna krótka chwile gasnac na granicy swiatła i ciemnosci nocy
(i płona tak co noc)
Znowu noc , nowe wciąż płonął gwiazdy( gwizady)
Chwile noc złoty noc świeci blaskiem
Zapatrzone słońce pośród nocy jasnieją blaskiem słońca,
Halina Frąckowiak - Motyw z Walta Disneya
Na pewno jedno wiem
Że jeśli zasnąć mam
Nie usnę nim będę przy tobie
Wtulona w oddech twój
Wąziutką kładką snu
Pobiegnę by odemknąć drzwi
Za którymi, tak
Jak z dziecka wspomnień
Że jeśli zasnąć mam
Nie usnę nim będę przy tobie
Wtulona w oddech twój
Wąziutką kładką snu
Pobiegnę by odemknąć drzwi
Za którymi, tak
Jak z dziecka wspomnień
Smerfy - Baj bajeczko baśń
Baj bajeczko baśń, chociaż dzieci dawno, dawno śpią
Słońce idzie spać, żegna twe łóżeczko i twój dom
Choć szepcze nam znajomy las, tu czary pachną słodko tak
Już Papa Smerf czarodziejski napój dał, więc pij
Unosi nas wiatr i lekko nam tak
A stąd widać już małe domki z grzybków stu, to tu
Zobacz, ile łąk, tutaj smerfy lubią bawić się
Słońce idzie spać, żegna twe łóżeczko i twój dom
Choć szepcze nam znajomy las, tu czary pachną słodko tak
Już Papa Smerf czarodziejski napój dał, więc pij
Unosi nas wiatr i lekko nam tak
A stąd widać już małe domki z grzybków stu, to tu
Zobacz, ile łąk, tutaj smerfy lubią bawić się
Smerfy - Kto nic nie wskórał
Ten fioletowy cień
Znak, że się kończy dzień
A każdy dzień się tu liczy
Ref.: (x2)
Ktoś smutny jak chmura
Nic znowu się wskórał
Ale to nas nie dotyczy
Znak, że się kończy dzień
A każdy dzień się tu liczy
Ref.: (x2)
Ktoś smutny jak chmura
Nic znowu się wskórał
Ale to nas nie dotyczy
1988, Irena Jarocka, Ryszard Rynkowski, Jerzy Kryszak, Halina Frąckowiak, Andrzej Rosiewicz, Jan Wojdak i Andrzej Rybiński
Halina Frąckowiak - Standard, kolor, fotografia
,,Skończyłem z tym nałogiem już'', wciąż powtarzasz mi
,,Od jutra nowe życie, nie zamykaj drzwi''
- ja znam na pamięć to jak wróżbę złą, powtarzaną od stu lat,
Twojej gadaninie ciągle czegoś brak
Standard - kolor - fotografia - taka sama,
stonowanej barwy jest
Wszystko zgadza się.
,,Od jutra nowe życie, nie zamykaj drzwi''
- ja znam na pamięć to jak wróżbę złą, powtarzaną od stu lat,
Twojej gadaninie ciągle czegoś brak
Standard - kolor - fotografia - taka sama,
stonowanej barwy jest
Wszystko zgadza się.
